Masochistka

kolejna ciekawa książka, mało powiązana z pierwsza częścia; losy skrzywdzonej i zniszczonej emocjonalnie kobiety, która dla egzystencji potrzebuje bólu ; ciekawa

kolejna ciekawa książka, mało powiązana z pierwsza częścia; losy skrzywdzonej i zniszczonej emocjonalnie kobiety, która dla egzystencji potrzebuje bólu ; ciekawa

Po przeczytaniu „Manipulant” musiałam jak najszybciej dalszych losów głównych bohaterów. Tym razem dostajemy historię o Sarze i to, co się wydarzyło w teraźniejszości i przeszłości. Teraz, kiedy zniknęła Aurelia Sara obwinia siebie jak pomogła Aleksandrowi. Tomasz cały czas jest taki sam a Sara nie umie zerwać z nim tej niebezpiecznej relacji. Jednak uświadamia sobie, że musi w końcu coś zrobić. Pewnego razu z Clubie Temptation poznaje Krystiana chirurga plastycznego. Ten mężczyzna rozumie potrzeby Sary i wie w jak bezpieczny sposób je jej dostarczyć. Mężczyzna chce, aby kobieta się przed nim otworzyła. Lecz czy to jest dobry pomysł, aby powróciły demony z przeszłości?
Jest to skomplikowana historia pełna tajemnic, uczuć i emocji. Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się czytać. Zakończenie książki całkowicie powaliło mnie na kolana, bo chyba nikt z nas nie spodziewałby się takiego zakończenia. A teraz z niecierpliwością czekam na następną część. Gdyż bardzo jestem ciekawa jak zakończy się ta historia Aurelii i Aleksandra.

Po przeczytaniu „Manipulant” musiałam jak najszybciej dalszych losów głównych bohaterów. Tym razem dostajemy historię o Sarze i to, co się wydarzyło w teraźniejszości i przeszłości. Teraz, kiedy zniknęła Aurelia Sara obwinia siebie jak pomogła Aleksandrowi. Tomasz cały czas jest taki sam a Sara nie umie zerwać z nim tej niebezpiecznej relacji. Jednak uświadamia sobie, że...

Współpraca recenzencka.


Długo zbierałam myśli, aby napisać tę recenzję. Ta książka nie należy do łatwych, wywołuje pełną gamę emocji… szok, gniew i radość. Sara, Sara, Sara w pierwszym tomie zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie, a tu okazało się, że była to tylko maska, jaką zakładała, a w rzeczywistości bardzo złamana dziewczyna. Czytając jej historię bardzo przeżywałam doświadczenia, jakie ją spotkały.
Jest też Krystian, czasami miałam wrażenie, że nie jest chirurgiem plastycznym, a psychologiem, ale okazał się cudownym człowiekiem i typowym rycerzem na białym koniu pomimo skłonności do BASM. Pokochałam tego faceta od pierwszych chwil i z przyjemnością przyjmuję go do mojego haremu książkowych mężów.
Rozdział 28 i 29 rozwalił mój system emocjonalny na łopatki, przyznam się szczerze, że łezka w oku się zakręciła. Dlaczego? O tym musicie przekonać się sami, sięgając po e-booka.
Jak dla mnie nie jest to książka dla osób wysoko wrażliwych i jeśli już zdecydujecie się po nią sięgnąć, to polecam zaparzyć sobie dzbanek melisy i zapoznać się z pierwszy tomem, aby mieć lepszy zarys postaci drugoplanowych. Przeczytałam w swoim życiu dużo dark romansów, ale tu Magda rozwaliła system i wielki brawa dla niej. Aaa, w tym tomie pojawia się też tajemniczy właściciel Temptation Club, który wzbudził we mnie ciekawość i już nie mogę się doczekać, aż poznam jego historię, ale najpierw w kolejnej części poznamy dalsze losy Aleksandra i Aurelii.

Współpraca recenzencka.


Długo zbierałam myśli, aby napisać tę recenzję. Ta książka nie należy do łatwych, wywołuje pełną gamę emocji… szok, gniew i radość. Sara, Sara, Sara w pierwszym tomie zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie, a tu okazało się, że była to tylko maska, jaką zakładała, a w rzeczywistości bardzo złamana dziewczyna. Czytając jej historię bardzo...

Drugi tom serii. Sara próbuję sobie poradzić po zniknięciu Aurelii. Ma poczucie winy, bo jednak polubiła tą dziewczynę. Staję się wsparciem dla Aleksandra. Jednak nadal pozostaję w relacji z Tomaszem. Jest to niebezpieczna relacja. W klubie poznaje tajemniczego chirurga plastycznego. Przed nim dziewczyna się otwiera. MImo wszystko Sarę polubiłam od pierwszego tomu. Była po prostu skrzywdzona i chciała mieć przyjaciółkę. Książka świetna i sama się czyta. Krystian zyskał moje serce, a Tomasz za to strasznie mnie irytował.

Drugi tom serii. Sara próbuję sobie poradzić po zniknięciu Aurelii. Ma poczucie winy, bo jednak polubiła tą dziewczynę. Staję się wsparciem dla Aleksandra. Jednak nadal pozostaję w relacji z Tomaszem. Jest to niebezpieczna relacja. W klubie poznaje tajemniczego chirurga plastycznego. Przed nim dziewczyna się otwiera. MImo wszystko Sarę polubiłam od pierwszego tomu. Była po...

„I moja twarz. Moje puste spojrzenie. Zupełnie, jakby mnie tam nie było. Bo może nie było? W końcu to tylko skorupa, która staje się pusta, gdy opuszcza ją dusza. A ja w tamtym momencie nie mogłam mieć w sobie duszy”

„Masochistka”, to druga część serii #temptationclub. Pierwszej części „Manipulant” nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale tak jak informuje sama autorka drugi tom, można czytać bez znajomości pierwszego. Jednak jedno jest prwne, po przeczytaniu „Masochistki”, po prostu, nie da się przejść obojętnie obok „Manipulanta”.

W tej części bliżej poznajmy Sarę i jej „związek” ze swoim panem Tomkiem, oraz relację, z obecnie już tylko przyjacielem Aleksandrem. Cała trójka próbuje odnaleźć Aurelię, która jak się okazuje została oszukana przez ukochanego. Jednak to co wiedzie prym w tej historii, to sama Sara. Jej, co raz to bardziej wyniszczająca relacja z Tomkiem, jej bardzo głęboko skrywane tajemnice i demony przeszłości, które próbuje wymazać ze swojej pamięci, w specyficzny sposób, a które wracają, a potem znikają w najgorszych chwilach w jej życiu. Nieoczekiwanie, jej wybawcą i nowym panem staje się inny członek elitarnego klubu BDSM dla wybrańców, który oprócz zamiłowania, do tego typu wyładowania emocji, ma całkiem przydany i odpowiedzialny zawód. Tylko czy jemu samemu uda się uratować Sarę, jeśli ona sama nie będzie w stanie pomóc sobie? Czy Aleksowi uda się odnaleźć Aurelię i czy ta jest w stanie pogrążyć wszystkich, tym co zabrała ze sobą. Odpowiedzi na te pytania sami znajdziecie w tej części, a także poznacie nową, chociaż nie mniej intrygującą osobę, co pozostali bohaterowie, ściśle związaną z ekskluzywnym klubem Temptation. Droga autorko, myślę, że ON też jest wart swojej części :-)

Reasumując!

Jeśli lubicie książki, w których seks i tematyka bdsm, oraz trudna przeszłość wiedzie prym, to koniecznie musicie przeczytać to cudo!

„I moja twarz. Moje puste spojrzenie. Zupełnie, jakby mnie tam nie było. Bo może nie było? W końcu to tylko skorupa, która staje się pusta, gdy opuszcza ją dusza. A ja w tamtym momencie nie mogłam mieć w sobie duszy”

„Masochistka”, to druga część serii #temptationclub. Pierwszej części „Manipulant” nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale tak jak informuje sama autorka ...

Co to była za historia. Wow. Ognista, intrygującąca, szokująca, rozpalająca zmysły, przyprawiająca o szybsze bicie serca i wypieki na twarzy. Z każda kolejną przeczytaną stroną wciągająca mnie coraz bardziej i wywołująca całą masę skrajnych emocji.
Autorka porusza tematykę BDSM więc od razu zaznaczam, że ta historia nie jest dla wszystkich.
Ja lubię mocne, kontrowersyjne i momentami szokujace historie, które sprawiają, że przetacza się przeze mnie huragan emocji. A tutaj właśnie to dostałam. Magda Kukawska wie jak podsycać ciekawość czytalnika by nie potrafił oderwać się od lektury. W tym tomie bliżej poznajemy Sarę i jej przeszłość.
Autorka pokazuje nam ją w zupełnie innym świetle, niż w poprzedniej części. Sparawiając, że im bardziej zagłębiałam się w lekture tym byłam ciekawsza tej kobiety. Tajemnic jakie skrywa, demonów z jakimi walczy oraz powodów bólu i cierpienia, które towarzyszą jej każdego dnia. Chciałam się dowiedzieć co doprowadziło ją do miejsca w którym się znalazła. Co takiego ją dręczy i przed czym uciekła do świata BDSM. Co chce zagłuszyć pozwalając by jej kochankowie sprawiali jej ból i zadawali cierpienie? Jakie bolesne tajemnice z przeszłości skrywa? Czy zdecyduję się zmierzyć z tym co ją dręczy. Jaką rolę w tym wszystkim odegra nowy meżczyzna, ktory pojawi się w życiu Sary. Czy Krystian pomoże uwolnić jej się od sadystycznego Tomasza z którym od dawna łaczy ja relacja pan - podwładna; a który zbyt często przekracza granice i nie stosuje się do zasad, stając się nieobliczalny i bardzo niebezpieczny. Może przystojny chirurg plastyczny zrobi coś więcej? Będzie katalizatorem do zmian w życiu Sary?
Do tego by zmierzyła się z demonami i definitywnie rozprawiła z przeszłością. Czy pomoże jej uporać się z traumą i odzyskać spokój? Czy Sara zazna miłości i szczęścia?
Na te pytania musicie znajdź odpowiedzi w książce. Gwarantuje wam jednak, że skarajnych emocji i niegrzecznych scen w niej nie zabraknie. Autora cały czas budowała napięcie i kawałek po kawałku odkrywała tajemnice i sekrety z życia Sary i pozostałych bohaterów. Podsycała ciekawość i rozbudzała apetyt na wiecej. Nie zabrakło też Aleksandra i Aureli.
Ci z was, którzy czytali poprzedni tom będą pewnie ciekawi czy Aleksandrowi uda się odnaleźć żonę, albo raczej czy ona mu na to pozwoli.
Kochani nie pozostaje wam nic innego jak sięgnąć po lekturę, ja goroco wam do tego zachęcam.

Co to była za historia. Wow. Ognista, intrygującąca, szokująca, rozpalająca zmysły, przyprawiająca o szybsze bicie serca i wypieki na twarzy. Z każda kolejną przeczytaną stroną wciągająca mnie coraz bardziej i wywołująca całą masę skrajnych emocji.
Autorka porusza tematykę BDSM więc od razu zaznaczam, że ta historia nie jest dla wszystkich.
Ja lubię mocne, kontrowersyjne...

✨ RECENZJA PATRONACKA
Kochani, dziś chce się z Wam podzielić swoimi przemyśleniami dotyczącymi mojego cudownego patronatu. To jedna z tych historii, które nie dają się odłożyć. Nie to historia, która otwiera swoje ramiona i bierze cię w objęcia a ty sam nie nie chcesz ich opuścić.
Pierwszy tom serii Temptation Club już mnie zachwycił swoją głębią emocjonalną, ale ten drugi tom poruszył moje serce na zupełnie nowy sposób, pozostawiając mnie z myślami na wiele dni. Dawno nie doświadczyłam tak intensywnych emocji podczas czytania. Głównym motywem tej opowieści jest oczywiście ból i cierpienie, które przenikają zarówno serce, jak i duszę bohaterów, jednak pośród tych ciemności wkrada się także światełko nadziei i miłości.
Sara, która w poprzedniej części cyklu jawiła się jako pusta, bezwolna lalka w rękach Tomasza i Aleksandra, teraz rzuca nowe światło na swoją postać, ukazując głębokość swoich przeżyć i wydarzeń, które ukształtowały ją w sposób, którego nie można ignorować. Jej tragiczna przeszłość rzuca nowe światło na jej obecną sytuację, prowokuje do refleksji nad decyzjami, które podejmuje.
"Każda sesja, (...) jest w rzeczywistości walką, którą wygrywam ja, bo nigdy się nie poddaję i nie skomlę o litość. Po wszystkim trzymam głowę wysoko uniesioną i czuję siłę, bo to w rzeczywistości ja mam kontrolę."
"Masochistka" to nie tylko kolejna opowieść o BDSM. To powieść, która stawia na przekraczanie granic, ale jednocześnie kryje w sobie znacznie więcej. Odbiór tej historii zależy w dużej mierze od czytelnika, który może dostrzec w niej różnorodne warstwy i znaczenia.
Sara znajduje się w dwóch związkach, które ukazują dwa zupełnie różne oblicza i prowadzą ją w różnych kierunkach. Podziwiam sposób, w jaki Magda Kukawska podchodzi do tego tematu, prezentując relacje pan-uległa, które oparte są na zaufaniu i szacunku, a nie na wykorzystaniu i upokarzaniu drugiej osoby i deptaniu jej godności. Sara zaczyna dostrzegać, że tkwi w toksycznym związku i szuka wyjścia. Jednak nie jest w stanie znaleźć go sama. Znajduje wsparcie i zrozumienie w osobie Krystiana, który nie tylko wspiera ją emocjonalnie, ale także pomaga jej odbudować swoją pewność siebie i godność.
Magda Kukawska posługuje się lekkim piórem, pomimo że porusza w swojej powieści trudne tematy, przesycone traumą i bólem. Doskonale oddaje emocje i zachowania bohaterów, zachowując równowagę między fabułą a wewnętrznymi konfliktami postaci. Napięcie między bohaterami, ich chemia i złożone emocje są doskonale wyważone, co pozwala czytelnikowi wczuć się w ich historię.
Autorka nie zapomniała o Aurelii i Aleksandrze, których poznaliśmy w tomie pierwszym. Ich losy są nadal owiane aurą tajemniczości.
"Masochistka" zawiera wiele pikantnych scen, dlatego zaleca się ją wyłącznie dla pełnoletnich czytelników. Przedmowa autorki zwraca uwagę na istotne kwestie związane z tematyką książki, wskazując jednocześnie na możliwości wsparcia dla osób znajdujących się w podobnych sytuacjach.
Poznajcie Sarę i dostrzeżcie ją!

✨ RECENZJA PATRONACKA
Kochani, dziś chce się z Wam podzielić swoimi przemyśleniami dotyczącymi mojego cudownego patronatu. To jedna z tych historii, które nie dają się odłożyć. Nie to historia, która otwiera swoje ramiona i bierze cię w objęcia a ty sam nie nie chcesz ich opuścić.
Pierwszy tom serii Temptation Club już mnie zachwycił swoją głębią emocjonalną, ale ten...

Współpraca reklamowa z Magdą Kukawska

Cześć Kochani.
Przychodzę do Was z recenzja kolejnego tomu Magdy Kukawskiej " Masochistka". Miałam przyjemność zrecenzowania dwóch tomów , ale ten skradł moje serce od samego początku. Był zupełnie inny niż pierwszy.

Na początku opowiem Wam o bohaterach.
Więc Sara główna bohaterka, która już polubiłam w pierwszym tomie. Nie wiedziałam , że dziewczyna ma taką przeszłość. Jest niesamowicie ślina kobietą, która mając takie przeżycia i swoje demony przeszłości potrafi funkcjonować normalnie. Kiedy tylko upadała potrafiła się podnieść i iść do przodu. Wiele ludzi dawno już by się poddało , ale nie ona.

Tomek człowiek, którego nie dało się lubić, kawał drania. Szczęście, że główna bohaterka postanowiła z nim zakończyć jakąkolwiek relacje.
No i Krystian. Jezu to jest bohater którego się kocha od samego początku. To jak go przedstawiła autorka, chcesz aby taki mężczyzna istniał na prawdę. Kiedy poznaje się z Sara wie , że dziewczynę coś dręczy wie, że coś spotkało ją w przeszłości. Postanawia się nią zaopiekować, wspierać i pomalutku przepracowywać jej demony. Zawsze pomocny, kiedy tylko się coś działo złego , zawsze przy niej był.

Po wiem Wam , że to niesamowita historia, która skłania człowiek do wielu przemyśleń. Nie zawsze widać u ludzi , że posiadają swoje lęki, demony i straszną przeszłość. Były momenty kiedy czytając byłam wściekła na bohaterów drugoplanowych i całe szczęście , że czytałam tą książkę na tablecie, bo nie mogłam nim rzucić. Nie wiem jak by się skończyło gdyby była w papierze. Zdarzały się momenty gdzie uśmiech wychodził, ale również gdzie w oku kręciła się łza lub płynęła sobie po policzku. W tej książce spotkamy się z wielkim rollercoaster emocjonalny. Jest również pokazana wspaniała przyjaźń między Sarą a Aleksandrem, którego bardzo wspierała po ucieczce jego żony. Wspaniała relacja między głównymi bohaterami i rodzące się między nimi uczucie.Od samego początku było to czuć.

Dlatego polecam Wam gorąca tę historię. Jeżeli nie czytaliście poprzedniego roku to proponuję go nadrobić , aby mieć lepszy obraz na tą historię, bo już w tamtym tomie zaczynają być ukazywane problemy Sary. Obydwie historię możecie przeczytać na Legimi i EmpikGo.

Współpraca reklamowa z Magdą Kukawska

Cześć Kochani.
Przychodzę do Was z recenzja kolejnego tomu Magdy Kukawskiej " Masochistka". Miałam przyjemność zrecenzowania dwóch tomów , ale ten skradł moje serce od samego początku. Był zupełnie inny niż pierwszy.

Na początku opowiem Wam o bohaterach.
Więc Sara główna bohaterka, która już polubiłam w pierwszym tomie. Nie...

RECENZJA 

„MASOCHISTKA”

Seria: Temptation Club (tom 2)

Współpraca Reklamowa —
AUTOR: MAGDA KUKAWSKA

Książka wyłącznie przeznaczona dla pełnoletnich czytelników, ponieważ zawiera liczne sceny erotyczne i treści, które są nieodpowiednie młodszego czytelnika. 

„– Udawać twardą?! – sarkam. – Nie muszę udawać. Nie jestem twarda, jestem niczym porcelanowa lalka, która wielokrotnie upadała. A każdy ten upadek powodował na jej powierzchni kolejne pęknięcie. Teraz zostałam rozbita na milion drobnych jak ziarenka piachu kawałeczków, których nie da się już posklejać”.

„Masochistka” to druga część serii Temptation Club. W tej części poznajemy dokładniej Sarę i jej przeszłość. 
Bardzo niegrzeczna, hipnotyzująca, wciągająca historia oparta na bdsm, która skrywa w sobie wiele emocji, tajemnic, traumę, strach, ale również coś więcej, zaufanie i kontrolę. Pisarka poprzez wierzchnie warstwy, tej opowieści idealnie dociera do sedna historii, która jest 
niezwykle interesująca. W dodatku autorka pokazuje świat bdsm bardzo realnie, ze wszystkimi jej odcieniami. 
Idealnie pokazuje różne oblicza relacji uległa – pan, te, które prowadzą do destrukcji, są złe i jak nie powinny wyglądać, ale również pokazuje, jak powinna wyglądać zdrowa relacja, taka, która jest oparte na zaufaniu, komfortowa dla obojga ze stron, dająca niesamowite doznania. 
Masochistka to książka, która skrywa intrygującą historię i dosłownie pochłania bezpowrotnie, totalny rollercoaster emocji. Ta historia również skrywa w sobie pewną tajemnicę, a my odkrywamy, ją strona po stronie, a to dodaje tej historii coś intrygującego,  zaskakującego i pewnej głębi. 
Autorka ma lekkie, przyjemne pióro, pełne emocji. Idealnie oddaje zachowania bohaterów, dzięki czemu możemy ich  zrozumieć ich postępowanie. Idealnie balansuje między napięciem, namiętnością, a wydarzeniami, co sprawia, że czytanie tej książki staje się prawdziwą przyjemnością i nie można oderwać się od historii, która wzbudza ciekawość i duże zainteresowanie. 
To powieść idealna dla wszystkich czytelników, którzy szukają mocniejszych wrażeń.

Książki napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Sary i Krystiana, dzięki czemu możemy zagłębić się w ich uczuciach, emocjach i przeżyciach. Zarówno tych cielesnych, jak i emocjonalnych. 

Bohaterzy świetnie wykreowani, intrygujący, barwni i bardzo realnie wykreowani. To, co przeżyła, Sara nie mieści mi się w głowie. 
Jej ojca miałam chęć dosłownie ukatrupić.
Czuć było pomiędzy Sarą a Krystianem tę specjalną, wyjątkową więź, ona przy nim nie walczyła, poddała mu się i zaufała mu, choć to nie było takie łatwe.

Sara to kobieta, która pogubiła się w swoich uczuciach, próbuje radzić sobie po swojemu po tym, co przeżyła. Udaje, że jest uległa, poddaje się pod władzę mężczyzn, a ona ich wykorzystuje do zadawania sobie bólu i cierpienia. Podnieca ją jej siła i to, że jej pan nie potrafi, jej złamać. Toczy walkę, w której nigdy nie przegrywa, ponieważ nigdy się nie poddaje. 
Dzięki Krystianowi zobaczy, jak destrukcyjne były jej zachowania, z których nie zdawała sobie sprawy. 

Krystian to postać, która polubiłam od samego początku. 

„... Moje puste spojrzenie. Zupełnie, jakby mnie tam nie było. Bo może nie było? W końcu ciało to tylko skorupa, która staje się pusta, gdy opuszcza ją dusza. A ja w tamtym momencie nie mogłam mieć w sobie duszy”.

Po zniknięciu Aurelii Sara próbuje wspierać Aleksandra, co nie jest łatwy zadaniem, ponieważ mężczyzna totalnie się załamał. Próbuje odnaleźć dziewczynę wszelkimi sposobami, jednak okazuje się to bardzo trudne. Sara pozostaje w dalej w niebezpiecznej relacji z Tomaszem, który z każdym dniem staje się coraz brutalniejszy i nieobliczalny w swych poczynaniach. Kobieta potajemnie szuka kolejnego pana, by uwolnić się spod władzy Tomasza. Tak trafia pod skrzydła Krystiana, który bierze za nią odpowiedzialność i chce, aby zmierzyła się ze swoją bolesną przeszłością.

-Czy Krystian da jej upragnione szczęście? 
-Czy Sara da radę zmierzyć się ze swoją przeszłością?
-Czy Sara podda swe ciało i umysł Krystianowi?
-Czy Sara poskleja się po tym co ją spotkało? 
-Czy Krystian będzie w stanie usunąć blizny, które widnieją na jej ciele i duszy?
-Co się stanie, gdy do życia Sary wróci człowiek, który ją w przeszłości skrzywdził?
-Co czeka dziewczynę, gdy na jej drodze  ponownie staje człowiek, który ją  przeszłości skrzywdził?
-Czy Sara będzie w stanie przypomnieć sobie, co jej umysł zablokował po przeżytych traumach? 
-Co się stanie z oprawcami dziewczyny?

Polecam. 

RECENZJA 

„MASOCHISTKA”

Seria: Temptation Club (tom 2)

Współpraca Reklamowa —
AUTOR: MAGDA KUKAWSKA

Książka wyłącznie przeznaczona dla pełnoletnich czytelników, ponieważ zawiera liczne sceny erotyczne i treści, które są nieodpowiednie młodszego czytelnika. 

„– Udawać twardą?! – sarkam. – Nie muszę udawać. Nie jestem twarda, jestem niczym porcelanowa lalka, która...

Nastawiłam się na kontynuację losów bohaterów pierwszej części i tu małe rozczarowanie,bo to historia innej pary.Dla mnie mniej emocjonalna czy ciekawa.Jednak trzeba przyznać,że z psychologicznego punktu widzenia, postać Sary jest interesująco skomplikowana.

Nastawiłam się na kontynuację losów bohaterów pierwszej części i tu małe rozczarowanie,bo to historia innej pary.Dla mnie mniej emocjonalna czy ciekawa.Jednak trzeba przyznać,że z psychologicznego punktu widzenia, postać Sary jest interesująco skomplikowana.